lineblur
blog
Chmura internetowa
facebooklinkedintwitterShare

Zielona (r)ewolucja: eco-coding w programowaniu 

 

W badaniach przeprowadzonych w Polsce przez Blue Media w 2021 roku trzy czwarte respondentów przyznało, że kryzys klimatyczny postępuje na naszych oczach. Z kolei już co druga osoba uznała sytuację ekologiczną świata za problem wymagający podjęcia natychmiastowych działań. W dzisiejszym artykule skupimy się na tych związanych bezpośrednio z branżą IT: na eco-codingu.  

 

Przyzwyczajeni do sieci  

Przestrzeń cyfrowa stała się już nieodłącznym elementem współczesnego społeczeństwa. To tam spotykamy się z innymi, robimy zakupy, odpoczywamy i pracujemy. Według Nord VPN, statystyczny Polak jest online przez około 51 godzin w tygodniu, co przelicza się na 110 dni w roku. Jeśli utrzyma on takie tempo przez całe życie, to w sieci spędzi nawet 23 lata. Każda minuta wliczona w ten czas wiąże się ze zużyciem energii niezbędnej do utrzymania wykorzystywanej przez nas sieci.  

 

Czas spędzony online przez całe życie

Nasze przyzwyczajenia w dziedzinie korzystania z sieci bardzo trudno jest zmienić – zwłaszcza, jeśli sytuacja na świecie dyktuje nam zmianę trybu życia (np. przejście na pracę zdalną), a nowe technologie wnikają coraz bardziej w naszą codzienność. Istnieje jednak alternatywna: zadbanie, aby sam Internet stawał się bardziej przyjazny dla środowiska. Ten szczytny cel możemy osiągnąć poprzez eco-coding. Wiąże się z tym nie tylko zmniejszenie generowanego śladu węglowego – to także znaczne ograniczenie kosztów użytkowania serwerów (a to już nie lada gratka nawet dla sceptyków wkładających kryzys klimatyczny między bajki).  

 

Zielone programowanie  

Czym jest eko-kodowanie? To świadome projektowaniem systemów IT z intencją zmniejszenia ilości zużywanej przez nie energii. Z definicji eco-coding wiąże się przede wszystkim z optymalizacją kodu – jednak spokojnie możemy patrzeć na ten termin szerzej, w kontekście wszelkich działań mających na celu uczynić rozwiązania IT przyjaznymi środowisku.  

W tym miejscu na szczególną uwagę zasługują działania branżowych gigantów. Microsoft zobowiązał się, że do 2025 roku ich flagowy produkt, chmura Azure, będzie korzystać tylko z energii odnawialnej. Z kolei Facebook optymalizuje swoje działania w jeszcze bardziej przewrotny sposób: ciepło wytwarzane przez wciąż rosnące centra danych zaczyna być wykorzystywane do ogrzewania domów.  

Ekologiczny Azure

Jednak w perspektywie całej branży IT eco-coding wciąż pozostaje mało znaną ideą – chociaż nie jest przy tym zupełną nowością. Ekologiczne podejście w IT pojawiło się już w 1992 roku. Na drodze do upowszechnienia się tego podejścia wciąż stoją przeszkody. Obecnie brak jest szerszej wiedzy w społeczeństwie na temat skali zużycia energii, jaką generują rozwiązania IT. Z kolei odpowiedzialni za przyszłe technologie programiści nie są uczeni tego podejścia na uczelniach. Znajduje to swoje odzwierciedlenie choćby w popularnym w środowisku IT wyrażeniu: RAM jest tani jak woda.  

 

Zielona alternatywa w firmach IT  

Wiele z zagranicznych firm, które świadome są problemu klimatycznego, zielone IT traktuje jako część swojej strategii. Przykładem jest francuska strona społeczności GreenIT.fr, będąca miejscem do dzielenia się sposobami na zwiększenie odpowiedzialności cyfrowej. Pójście w stronę zrównoważonych technologii popularne jest również w Niemczech – GreenCoding jest uznawany za alternatywę dla znanego nam programowania. W Polsce pierwszą stroną, która została opracowana w myśl eco-designu (projektowania na rzecz klimatu), jest witryna lokalnej filii francuskiej firmy Dalkia.  

Jak my (użytkownicy) możemy być eko w przestrzeni digital?

 

Oszczędność energii = oszczędność funduszy  

Eco-coding jest stylem programowania, który pozwala nie tylko zaoszczędzić energię, ale i zasoby naszego klienta – kod ogranicza zużycie instrukcji procesora oraz ilości miejsca w pamięci, minimalizując tym samym koszty maszyn, które go przetwarzają. Podejście zielonego IT jest więc nie tylko ekologiczne, lecz także wydajne.  

Dowodem tego jest przykład pochodzący prosto z naszej firmy. W Hued.me wykorzystujemy usługę Azure Functions, którą subskrybujemy w tzw. consumption plan. W jego ramach płacimy jedynie za czas, kiedy faktycznie korzystamy z tego rozwiązania. Oznacza to, że w momencie gdy oparta na tej usłudze aplikacja jest wyłączona, nie zużywa ona w ogóle energii – oraz funduszy Klienta, dla którego ją przygotowaliśmy. Nic nie stoi przy tym na przeszkodzie do uruchomienia jej poza wyznaczonymi godzinami, jeśli zajdzie taka potrzeba. 

Jak obchodzić się z elektroniką?

Similar horizons

2022-09-08Chmura internetowa

Zielona (r)ewolucja: eco-coding w programowaniu

2022-07-12Chmura internetowa

Infrastructure as a Code (IaC) – dlaczego infrastruktura jako kod jest dla nas ważna?

2021-11-04Chmura internetowa

Czy dane w chmurze są bezpieczne?

2021-08-06Chmura internetowa

Chmura internetowa – czym jest oraz jak wykorzystać ją w biznesie