lineblur
blog
Data Science
facebooklinkedintwitterShare

Wprowadzenie do Data Science #3 – Autonomiczne sklepy – Jak to właściwie działa?

O sztucznej inteligencji – szczególnie teraz – słyszymy niemal z każdego miejsca Internetu. Generowane przez AI obrazy, czat, który stał się głównym antagonistą nauczycieli – nowinek w tym temacie jest wiele, jednak to wyłącznie wierzchołek góry lodowej możliwości, jakie niesie nam tego rodzaju technologia. 

W poprzednim artykule z tej serii przybliżyłem 12 zastosowań sztucznej inteligencji. Kontynuując ją, chciałbym skupić się na konkretnym rozwiązaniu, które łączy kilka z nich. Choć na razie jest ono jeszcze nowinką, wśród niektórych budzącą lekki niepokój, już niedługo może stać się codziennością.  

Sklepy autonomiczne, bo o nich mowa, dla wielu nadal przypominają koncept z filmów sci-fi – a przecież coraz to nowe punkty tego rodzaju odnajdujemy na mapach kolejnych miast. Zerknijmy do ich wnętrza, przyjrzyjmy się wykorzystywanym w nich technologiom i zobaczmy, jak to się właściwie dzieje, że możemy wynieść produkty tak, jakbyśmy byli we własnym domu. 

Sklepy autonomiczne – a komu to potrzebne? 

Współczesny klient detaliczny ma praktycznie nieograniczone możliwości zakupowe. Może on wybierać spośród wielu rodzajów sklepów stacjonarnych, platform stworzonych do handlu elektronicznego, a nawet sklepów otwieranych na portalach społecznościowych. Czynnikiem decydującym w wyborze między tymi opcjami jest często wygoda. I choć sklepy elektroniczne wydają się idealną odpowiedzią na tę potrzebę, to niekiedy nie mamy czasu czekać na dostawę.  

Stacjonarne zakupy, pomimo że przez niektórych zostały spisane w przyszłości na straty, mają się wyśmienicie. Według badania przeprowadzonego przez firmę Accenture 82% kupujących z pokolenia milenialsów nadal woli robić zakupy w sklepach stacjonarnych

W tym momencie powinniśmy też wspomnieć o personalizacji całego procesu zakupów, czyli elemencie, w którym sprzedawcy stacjonarni do niedawna nie mogli konkurować ze sklepami online. Z badania przeprowadzonego przez Salesforce „State of the Connected Customer" wynika, że 56% klientów oczekuje personalizacji oferty niezależnie od typu sklepu, a wskaźnik ten wzrósł prawie o 10 punktów procentowych względem czasu przed pandemią. 

I właśnie z odpowiedzią na wszystkie te potrzeby przychodzą sklepy bezobsługowe. 

zalety sklepów autonomicznych

 

Wygoda przede wszystkim 

Stanie w długich kolejkach do kas, wykładanie i skanowanie towarów, procesowanie płatności – niby wszyscy jesteśmy do tego przyzwyczajeni, a jednak o ile wygodniej byłoby skrócić ten proces. Rozwiązaniem, które proponują nam sklepy autonomiczne, jest ograniczenie procesu płatności do minimum.  

„Biletem wstępu” do tego rodzaju sklepu jest posiadanie dedykowanej aplikacji na telefonie. Poprzez podpięcie w niej swojej karty kredytowej klient potwierdza swoją tożsamość – nie różni się to niczym w stosunku do wykorzystywania karty płatniczej w portfelu elektronicznym czy płatności online. Dopiero zeskanowanie aplikacji przy wejściu do konkretnego punktu otwiera rachunek, pozwalając na swobodne zakupy. Warto wspomnieć, że przy kolejnych odwiedzinach wystarczy już wyłącznie karta płatnicza. 

Pionierem tej technologii był Amazon. Jego otwarty w 2018 roku sklep Amazon Go zmienił podejście do możliwości zakupowych. Niezależnie od długości zakupów czy przeglądanych przez klienta towarów należność za zakupy pobierana jest z karty dopiero po opuszczeniu sklepu. Nazwa stosowanej w sklepie technologii – Just Walk Out – ma dosłowne odbicie w rzeczywistości. Po wejściu do sklepu autonomicznego czas, jaki w nim spędzimy, zależy wyłącznie od tego, ile zajmie nam wybór produktów – reszta „robi się sama”. 

 

Zakupy pod okiem kamer 

Pomimo że w większości sklepów autonomicznych jesteśmy jedynymi osobami w pomieszczeniu, nie oznacza to, że nie jesteśmy obserwowani. Wręcz przeciwnie – swoje oko mają na nas skierowane dziesiątki kamer. To dzięki nim klienci sklepów bezobsługowych mogą dowolnie zdejmować, oglądać i odkładać produkty umieszczone na półkach. 

Na to właśnie rozwiązanie zdecydowała się Żabka, nawiązując współpracę z kalifornijską firmą AiFi, zajmującą się technologią wizji komputerowej. Żabka aktualnie jest jedną z sieci posiadającą najwięcej autonomicznych punktów na świecie i najwięcej w Europie. Tylko w Polsce otworzyła ich już 50, a to z pewnością nie koniec. 

Zamontowany w Żabkach Nano system OASIS (Orchestrated Autonomous Store Infrastructure & Services), wykorzystuje algorytmy machine learningu i rozpoznaje zdjęte z półek produkty za pomocą danych napływających z zamontowanych w sklepie kamer z wykorzystaniem sztucznych sieci neuronowych. Cały proces płatności odbywa się w tle. Po opuszczeniu sklepu automatycznie finalizuje się dzięki rozwiązaniu stworzonemu przez firmę Adyen, a klient zazwyczaj w kilka minut otrzymuje rachunek na maila, SMSem lub w aplikacji. System dostosowany jest także do wszelkich obowiązujących zasad prywatności – nie identyfikuje klientów i nie zapisuje zbieranych nagrań.  

Dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji w Żabkach Nano zastosowano także inteligentne sterowanie zasilaniem i energią. Sieć dąży do pełnej autonomiczności i raportowania takich parametrów, jak np. temperatura czy działanie urządzeń. 

 

Jak działają sklepy autonomiczne

 

Personalizacja zakupów, której oczekujemy 

Dzięki stosowaniu technologii machine learningu sklepy stacjonarne mogą w końcu stanąć do wyścigu o klienta na równi sklepom elektronicznym i ich możliwościom personalizacji.   

Kiedy klient wchodzi do sklepu, system tworzy jego wirtualny awatar, nie wykorzystując danych osobowych. Dzięki technologii śledzenia punktów kluczowych sklepy mogą korzystać z kamer do identyfikacji klientów za pomocą niespecyficznych identyfikatorów bez ujawniania tożsamości każdego klienta. Technologia AiFi nie wykorzystuje rozpoznawania twarzy ani biometrii. 

 

Odpowiedzialność sprzedawców 

W sklepach autonomicznych możemy dostać dużą część produktów obecną w asortymencie tradycyjnych sklepów z kasami. Są jednak produkty, których sprzedaż bez udziału kasjera jest utrudniona i są nimi np. alkohole.  

Zależnie od kraju i obowiązujących w nim praw sprzedaży napojów alkoholowych i udzielania koncesji kwestia wyposażenia sklepu autonomicznego może się różnić. W Polsce aktualnie żadnej marce nie udało się jeszcze uzyskać takiego pozwolenia, przez co wyścig trwa, a pamiętajmy, że nie tylko Żabki biorą w nim udział. W Polsce mamy kilka firm oraz start-up'ów rozwijających swoje technologie sklepów autonomicznych jak np. ATS Technology, czy automaty Zinu

Ze względu na obowiązującą w Polsce ustawę z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi sklepy autonomiczne mają problem z uzyskaniem ww. pozwoleń. Opierając się na wypowiedziach prawników, może stać się to możliwe poprzez wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń i technologii weryfikacyjnej. Przykładem może być (nadal testowana) technologia użyta np. w sklepach Aldi. W Aldi Shop&Go, które aktualnie nie są jeszcze opcją dostępną w Polsce, znaleźć możemy technologię dostarczoną przez firmę Yoti. Klienci, którzy chcą kupić alkohol czy inne produkty wymagające weryfikacji wieku, mogą użyć technologii szacowania wieku twarzy w celu autoryzacji zakupu. 

 

Bezobsługowa przyszłość handlu 

Możliwości, jakie dała nam sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe w handlu, niewątpliwie poprowadziły tę dziedzinę do wielkich zmian. Jeszcze niedawno z niepewnością zerkaliśmy w kierunku kas bezobsługowych, a dziś wielu z nas nie wyobraża sobie bez nich wyjścia na zakupy do supermarketów. 

Pewnym jest, że jeszcze przez długie lata nie zastąpimy wszystkich sklepów stacjonarnych sklepami bezobsługowymi, jednak zmiana jest już widoczna. Amazon i Żabka to nie jedyne sieci, które testują tego rodzaju rozwiązania, a kolejne ciągle się pojawiają. 

Bezobsługowy handel ma wiele zalet – przede wszystkim jest jednak wygodną opcją dla klientów, o czym wiedzą technologiczni giganci tacy jak Microsoft. Dzięki współpracy z firmą AiFi stworzyli razem nową ofertę chmury Microsoft dla handlu detalicznego (Microsoft Cloud for Retail) – Smart Store Analytics. Technologia ta pozwala wydobyć jak najwięcej wartości ze zbieranych danych i wykorzystywać je do poprawy wskaźników operacyjnych. Microsoft umożliwia sprzedawcom dostęp do danych na temat całej ścieżki zakupowej klientów w czasie rzeczywistym, a także ich natychmiastową analizę łącząc integrację danych, przechowywanie danych klasy korporacyjnej i analizę big data. Rozwiązanie stworzone przez giganta możliwe jest do wykorzystania zarówno w autonomicznych sklepach stacjonarnych, jak i w sprzedaży online, gdzie może pomóc również w zwalczaniu oszustw związanych z płatnościami, botami, przejęciami kont, zwrotami i rabatami. 

To właśnie dzięki takim rozwiązaniom sprzedawcy mogą mieć większą kontrolę nad prowadzonym biznesem, ale i łatwiej dostosować się do zmian rynkowych czy gospodarczych.  

Przyszłość niezaprzeczalnie opiera się na analizie danych. 

Similar horizons

2023-05-17Data Science

Wprowadzenie do Data Science #3 – Autonomiczne sklepy – Jak to właściwie działa?

2021-04-09Data Science

Wprowadzenie do Data Science #2 – 12 zastosowań sztucznej inteligencji

2020-10-14Data Science

Wprowadzenie do Data Science #1 – sztuczna inteligencja, uczenie maszynowe i uczenie głębokie